sobota, 8 października 2016

Ulubieńcy ostatnich miesięcy

Właśnie zaczął się nowy miesiąc i nie mogę uwierzyć że jeszcze tylko 2 miesiące dzieli nas od grudnia, a wtedy wiadomo zima, święta, wolne od szkoły- czego chcieć więcej?
W tym poście pokaże moich must have lipca, sierpnia i września. Chciałam go już dawno napisać, ale jakoś tak zwlekałam z tym, no cóż przynajmniej teraz doszło kilka nowych rzeczy.
Wiem, wiem jest już jesień, ale mam jeszcze kilka wakacyjnych zdjęć, więc postanowiłam je tu wstawić.





Książki
 W tych miesiącach przeczytałam ich bardzo wiele. Myślę że recenzję ich zobaczycie w kolejnym pośćcie, bo nie chcę tutaj się o nich rozpisywać, po prostu napiszę moją krótką opinie na ich temat.

CUDA Z NIEBA - Na tą książkę w bibliotece wpadłam całkiem przypadkiem, a że już czytałam poprzednią tej autorki, od razu postanowiłam ją wypożyczyć. Jest to prawdziwa opowieść o Annabel którą doznała cudu, bardzo pogłębiło to moją wiarę a czytając ją, płakałam.

ODDAM CI SŁOŃCE - Bardzo popularna w ostatnim czasie książka, przeczytałam do
 końca, ale nie jest taka świetna jak czytałam w recenzjach. Jednak czytało mi się ją bardzo luźno i końcówka bardzo mi się spodobała.

SZUKAJĄC ALASKI - Tym razem jest to powieść mojego ulubionego autora czyli Johna Greena, już przeczytałam każdą jego książkę i oczywiście wszystkie są świetne, ale ta moim zdaniem najlepsza.

ZŁODZIEJKA KSIĄŻEK- Na początku nie byłam co do niej przekonana, bo czułam że taki gatunek i ogólnie II wojna światowa to nie dla mnie. Oczywiście myliłam się jest to interesująca książką od początku do końca.



GIRL ONLINE - Jest to luźna i w sumie to trochę motywująca książka.



KOSMETYKI

Brown gel creator z lovely - Już od dawna szukałam coś idealnego do moich brwi, które są ciemnego brązu i zawsze kolor czarny był za ciemny, a brązowy za jasny. Na szczęście całkiem przypadkiem zobaczyłam ten tusz do brwi i spontanicznie go kupiłam. Bardzo dobrze się nim paluję i jest po prostu świetny. Jedyny minus to taki że ma w środku drobinki brokatu, co jest trochę bez sensu, jednak ja nie nakładam go dużo, dlatego u mnie i tak tego nie widać.

Korektor smart girls get more- Ten korektor mam od dawna, ale dopiero teraz potrzebowałam nakładać go prawie zawsze, gdy gdzieś wychodzę, wiadomo żeby zakryć to co chcemy żeby było nie widoczne. Sprawdził się bardzo dobrze, kolor idealnie pasuję, niestety już mi się kończy i teraz tylko czekam na promocję w rossmanie i kupuję ten sam, albo może wypróbuję inny.

INNE

MASECZKA- W ramach współpracy dostałam na początku lipca. Stosowałam regularnie, efekty niestety nie są takie jak się spodziewałam, ale myślę że trochę pomogła
link do maseczki - ___ A jeśli nie chcecie wydawać na nią pieniądze możecie samemu w domu ją zrobić na yt jest wiele sposobów. :)

OLEJEK RYCYNOWY- Także kupiłam dawno, ale ciągle zapominałam żeby go stosować regularnie, na szczęście we wakacje mi się udało. Bardzo polecam ten olejek na brwi i rzęsy, rosną o wiele gastrze, szczególnie widzę to na rzęsach.

ODŻYWKA JANTAR - Z nią miałam podobną sytuację jak z olejkiem, lecz ją stosowałam prawie przez miesiąc. Efekty widać już po 2 tygodniach stosowaniach, więc jeśli chcecie aby wasze włosy rosły szybciej to polecam. Dzięki niemu też dużo baby hari mi urosło.









12 komentarzy:

  1. Książki <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Złodziejka książek jest cudowna :)
    Zdjęcia są piękne, jak z jakiegoś magazynu...
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. o Pilatenie słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii ;)

    MÓJ BLOG
    MÓJ KANAŁ NA YT

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post :) Zapraszam do siebie Claudeeen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajni ulubieńcy. Widzę dużo ciekawych książek :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  6. Też przeczytałam książkę,,Szukając Alaski''. Bardzo mi się spodobała i też jest moim ulubieńcem! Śliczne zdjęcia :)
    http://with-ideas.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę spróbować tego olejku na moje rzęsy :)
    Śliczne zdjęcia

    Mój blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  8. Oglądałam film "Złodziejka książek" i płakałam tak bardzo, że aż brak słów... Do książki jeszcze się nie zebrałam. Jeśli chodzi o Szukając Alaski to przeczytałam do końca i niezbyt mi się podobała, chociaż Johna Greena jako autora bardzo lubię :)

    http://seethelifeofthisbetterparties.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. "Złodziejka książek" to jedna z moich ulubionych a o Girl Online słyszałam już tyle razy, że chyba wreszcie po nią sięgnę :)

    http://martusiowe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń